Fabuła

Rok 2016, grudzień 11


Rozpoczęła się wojna. Mamy bardzo małe szanse na przeżycie, dlatego uciekamy. Ukrywamy się, nie walczymy. Jak tchórze podkuliliśmy ogony i uciekliśmy przed zagrożeniem. Przed walką o swoje. Niektórzy zdeterminowani, gotowi do walki - każdy wie, że polegną. Ale oni nie chcą o tym wiedzieć, stają do walki, bronią swojego skrawka ziemi. Giną, nasi giną - a nikt z tym nic nie robi. 



Rok 2078, czerwiec 23


To co było sześćdziesiąt dwa lata temu to była głupia zabawa w porównaniu co dzieje się teraz. Teraz nie biorą nas za jeńców, nie wytępiają. Niszczą wszystko i zostawiają na pastwę losu. Bomby - to jest główny asortyment wrogich armii. Nasi giną w męczarniach. Cały świat ogarnął chaos i destrukcja



Rok 2134, listopad 30


Chaos ustępuje, teraz tylko wystarczy zakończyć to co zostało zaczęte sto osiemnaście lat temu. Jednak nie jest to takie proste. Boimy się wychodzić. Przemieszczamy się nocą, zawsze w kamuflażu. Nikt nas już nie atakuje, jest cisza wojenna, która kończy cały spór w sumie o nic. 



Rok 2250, maj 6


Wychodzimy na prostą, rok temu wojna się skończyła oficjalnie. Teraz trzeba tylko odbudować cały świat oraz relację międzyludzkie. Nikt nikomu nie ufa, każdy trzyma się sam. Nie przyjmuje pomocy jak i jej nie ofiarowuje. 



Rok 2300, sierpień 3


Świat powoli staje na nogi, jednak znów powstaje spór. Tym razem o granice całkiem nowych państw. Znowu się zaczęła wojna. Była lżejsza od poprzedniej, jednak było niebezpiecznie. 



Rok 2314, marzec 26


Wojna skończyła się, nie było tak wielkich strat, jednak było ciężko. Staraliśmy się z całych sił odbudować świat. Co nie wychodziło nam najlepiej. 



Rok 2717, kwiecień 10


Polegliśmy. Nie potrafiliśmy odbudować świata. Poddaliśmy się, tak po prostu, tak jak siedemset lat temu. Podkuleni uciekamy. 



Rok 3000, styczeń 1


Na Ziemi pojawiły się nowe istoty. Powiadano, że są to stworzenia z kosmosu. Jednak ci co są mądrzy wiedzą, że zesłano ich z pomocą Ziemi. Przysłano pięć takich istot. Każda z nich była wyjątkowa na swój sposób. Wyglądem przypominali ludzi, jednak była to transformacja tymczasowa. Gdyż muszą posiadać takową formę na naszej planecie. Dzięki ich magicznym mocom odbudowaliśmy świat, przywróciliśmy harmonię i spokój. Nie wszystko jest takie jak kiedyś. Nie ma wielkich miast. Wszystkie nasze budynki są w zgodzie z naturą. 



Rok 3001, luty 13


Piątka magicznych istot musi opuścić naszą Ziemię. Ludzie nie godzą się na to. Robią protesty. Zatrzymują ich. Na co ci muszą coś zaradzić. Zarządzili, że zostawiają Ziemię w ludzkich rękach na rok. Równiutki rok. Tak też zrobili, nie wiedząc na co się piszą...




Rok 3002, luty 13


Powrócili zgodnie z obietnicą. Jednak świat został zniszczony. Ludzie poczęli wycinać naturalne obszary i tworzyli miasta - typowe cywilizacje z 2016. Nie spodobało się to Piątce. Cofnęli zmiany, które zrobili ludzie, te co były dobre zostawili. Zagrozili ludziom, że zniszczą cały nasz świat jeżeli takie coś się powtórzy. Tymże razem nie odeszli z planety. Stworzyli coś co pozwalało im natychmiastowo przemieszczać się na drugą planetę. Rozdzielili lądy na cztery części. Z całej Piątki czwórka panowała nad lądami, jedna zaś istota nad wodami. Ich metody sprawdziły się. 



Rok 3013, październik 27


Wszystko dobrze się ułożyło. Piątka stworzyła również istoty nadludzkie. Z znaczną częścią mocy po nich samych. Nazwano ich Nieznacznymi. Nieznaczni posiadali wiele umiejętności, ale Piątka istot stworzyła również kilka nadnaturalnych. Byli oni bowiem Naznaczeni

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz